Lęk o dzieci. "Dziś są naszym oczkiem w głowie, inwestujemy w nie coraz więcej"
Nie ma nic złego w tym, że boimy się o swoje dzieci i chcemy je chronić. Najważniejsze jednak, byśmy umieli wypośrodkować swój lęk. Niekiedy trzeba zaryzykować, bo świat nie czyha na nasze dzieci. Nie czeka, aż wyjdą z domu, by rzucić się na nie z naostrzonymi pazurami – mówi psycholog rozwoju dr Konrad Piotrowski.
Łukasz Pilip